Szwedzkie bułeczki cynamonowe - oryginalny szwedzki przepis
Jest wiele przepisów na szwedzkie cynamonowe bułeczki. Poniższy przepis jest moją wersją mocno inspirowaną przepisem znalezionym w szwedzkiej książce kucharskiej. Lubię gdy ciasto drożdżowe jest wilgotne, miękkie i nie wysycha zbyt szybko. Bułki z tego przepisy wychodzą właśnie takie.
Składniki:
- 530 g mąki pszennej
- 260 ml mleka
- 70 g cukru
- pół łyżeczki soli
- 100 g miękkiego masła
- 14 g suchych drożdży (2 opakowania)
- 2 łyżeczki cynamonu
Nadzienie:
- 80g brązowego cukru,
- 100g miękkiego masła + łyżka oleju
- łyżeczka cynamonu
Glazura:
- 1 jajko
- szczypta cynamonu
- łyżeczka oleju
Mleko delikatnie podgrzej (ma być tylko lekko ciepłe). Dodaj łyżkę cukru i wsyp drożdże. Dokładnie wymieszaj i odstaw na ok 10 minut. Mąkę połącz z pozostałym cukrem, solą i cynamonem. Następnie dodaj mleko z drożdżami i zacznij wyrabiać ciasto, po chwili dodaj masło i dokończ wyrabianie. Ciasto ma być sprężyste i bez grudek.
Odstaw ciasto na ok 1 godzinę do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość. Ja miskę wysypuję mąką, wkładam ciasto i przykrywam ściereczką.
Przygotuj nadzienie. Miękkie masło połącz z cukrem i cynamonem. Na koniec dodaj olej.
Kiedy ciasto wyrośnie, oprósz blat oraz ciasto mąką i rozwałkuj na prostokąt, mniej więcej 35x60 cm, tak, żeby dłuższe boki były bliżej ciebie, a krótsze po lewej i prawej. Im forma prostokąta będzie równiejsza tym lepiej. Rozsmaruj nadzienie na cieście zostawiając wolny brzeg ok 1 cm.
Teraz złóż ciasto na trzy części. Możesz obejrzeć ten filmik - będzie Ci łatwiej zrozumieć jak to zrobić. Delikatnie rozwałkuj jeszcze ciasto by zwiększyło swoją powierzchnię, pilnując kształtu prostokąta. Pokrój ciasto na paseczki u mnie ok 1 cm. Następnie zwiń ślimaczki. To też jest pokazane na tym filmie. Możesz to zrobić z jednego paska ciasta, ale ja biorę dwa i skręcam je razem.
Ułóż ślimaki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na tym etapie możesz je odstawić do ponownego wyrośnięcia (ja tego zazwyczaj nie robię). Posmaruj ślimaki glazurą zostawiając ok 1/3 na póżniej.
Piecz w piekarniku. Termoobieg 180'C lub grzałka dolna i górna 220'C - ja piekę w termoobiegu przez ok 12 minut. Myślę, że czas pieczenia dla grzałki dolnej i górnej będzie podobny. Pilnuj po prostu by za mocno się nie spiekły. Mniej więcej po połowie czasu pieczenia otwieram piekarnik, delikatnie wyciągam blachę i jeszcze raz smaruję bułeczki glazurą. Dzięki temu są jeszcze bardziej wilgotne i miękkie.
Od razu po wyjęciu z piekarnika posypuję je cukrem perlistym, ale może być też zwykły cukier np. wymieszany z cynamonem. Wtedy po prostu gorące bułeczki obtoczcie w cukrze.
Są pyszne od razu po wyjęciu z piekarnika i na zimno. Znikają błyskawicznie. Dzieciom najbardziej smakują ze szklaną mleka. Ja lubię z czarną kawą.
Ps. 1
Według mnie sekretem wilgotności bułeczek jest "wolne ciasto" (możesz dodać więcej mleka jeśli będzie za twarde).
Ps. 2
Nadzienie możecie zrobić inne, możecie dodać czekoladę białą lub czarną, kakao, dynię, dżem, owoce leśne ... ;)
Ps. 3
Bułeczki można podgrzewać np. w mikrofali. Można też mrozić, ale kto by to robił ;)
Super przepis, na pewno spróbuję go wykonać! Odkąd mam nową kuchnię to bardzo lubię eksperymentować z różnymi potrawami. Jeszcze pozostało mi do kupienia kilka akcesoriów takich jak np. brabantia kosz na śmieci i będę miała świetnie wyposażoną kuchnię.
OdpowiedzUsuń