Zapiekanka już "siedzi" się w piekarniku a ja mam czas dla siebie. Przygotowałam peeling kawowy i już za chwilę mam zamiar go wykorzystać. Zawsze po jego zastosowaniu skóra jest niezwykle gładka więc myślę, że i tym razem mnie nie zawiedzie.
Jak zrobić peeling kawowy?
- dwie łyżki mielonej kawy
- łyżka soli
- łyżeczka cynamonu
- odrobina wody
Wszystkie sypkie składniki mieszam ze sobą i dodaję odrobinę wody, by powstała gęsta masa. Gotowe! Peeling nakładam pod prysznicem, na mokrą skórę (nie używam go do peelingu twarzy). Po jego zastosowaniu skóra jest lekko zaczerwieniona, ale ten efekt szybko mija i pozostaje tylko uczucie gładkości.
Będę musiała go w końcu przetestować, bo mnóstwo dobrego się o nim naczytałam :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie pamiętam o tym przepisie ;)
OdpowiedzUsuńEmmo, a podzielisz się z nami dokładnym przepisem na zapiekankę Magda
OdpowiedzUsuńjak starczy mi czasu to jutro to zrobię :)
Usuńczekam na przepis na zapiekanke :)
OdpowiedzUsuńsuper ;p chętnie wypróbuje ;D
OdpowiedzUsuńLubię ten peeling, ale zatyka mi odpływ w wannie ;) Niestety...
OdpowiedzUsuńRobię go trochę inaczej, bo nie dodaję soli, tylko trochę cynamonu oraz oliwę z oliwek :)
Pierwszy raz o nim słyszę... Będę musiała go wypróbować :) Koniecznie!
OdpowiedzUsuńJa znam trochę inny przepis - równie skuteczny i przyjemnie pachnący:)
OdpowiedzUsuńZnany sposob, korzystam, polecam :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
Zapraszam na nową notkę :)
uwielbiam ten peeling odstawiłam wszystkie inne produkty. Sprawdza się genialnie i jest bardzo tani:)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie taki zrobić :)
OdpowiedzUsuńLubię ten peeling ale stosuje raz na jakiś czas. Przy płytkim unaczynieniu oraz przy skłonności do pękających naczynek częste stosowanie nie jest wskazane a ja taki problem mam. Niestety kawa rozgrzewa i źle działa na naczynka.
OdpowiedzUsuńUps... Ja też mam pękające naczynka :/
Usuńpo cukrowym peelingu to mój drugi ulubiony:)
OdpowiedzUsuńA do twarzy nie można go używać?
OdpowiedzUsuńNie mam czasu na przyrządzanie takich mikstur, dlatego preferuję produkty z tubki ;)
OdpowiedzUsuńmusze kiedys przysiasc i przyrzadzic taki peeling:) ja stosuje domowy cukrowy z miodem:), domowe peelingi sa boskie!
OdpowiedzUsuńA czy ty musisz sie tak rozmieniac na drobne w tych swoich notkach?? wypilam kawke, herbatke bla bla bla, napisz jesczze o ktorej klocka postawilas bo tylko tego brakuje..
OdpowiedzUsuńA ja lubię zamiast wody mieszać go z oliwką :))
OdpowiedzUsuńBuziaki, Magda
PS.Zapraszam do siebie :D
słyszałam już o tej metodzie i zbieram się i zbieram i nie zebrałam się do tej pory! tak to u mnie jest...
OdpowiedzUsuńale twój post mnie zmotywował i teraz już postaram się w końcu wypróbować
buźka
Jak to sól, po co sól?:) Po mojemu mogłaby ona tylko wysuszać i podrażniać. Dlatego nigdy jej nie dodaję do peelingu kawowego, choć stosuję go często. Ale być może się mylę:)
OdpowiedzUsuńNajlepszy peeling na świecie, ja zwykle dodaję odrobinę żelu pod prysznic, np. czekoladowego by się pieniło ;)
OdpowiedzUsuńJa wolę wersję bez cynamonu ;)
OdpowiedzUsuńWypróbowałam wczoraj, jest super! ;))
OdpowiedzUsuń